Dość późno zorientowałam się, że nie wszyscy ludzie, którzy się uśmiechają, chcą dla mnie dobrze. Nie wiem, jak wy, ale ja od wielu lat uczę się Bo nie ma we mnie nic i nic nie jestem wart, a czerwień mojej krwi to tylko jakiś żart, i zapominać chcę tak często jak się da, że nie ma we mnie nic i nic nie jestem wart. Posts Likes Following Ask me anything Submit a post Archive “Zawsze będziesz idealny, pomimo swoich wad i niedoskonałości, dla kogoś, kto Cię kocha! Bo kocha się sercem, nie oczami”.Nowotny More you might like “Nie ma we mnie strachu przed samotnością, nie boję się być sama… Nie boję się pustego domu i ciszy… Lubię ją, uspokaja mnie…Boję się czegoś innego, boję się, że nie zdążę… Prawdziwie kochać i być kochaną… Boję się braku uniesień…Boję się braku miłości nie tej z potrzeby chwili, ale tej z głębi serca…Boję się braku pocałunków, które odbiorą mi oddech i uniosą mnie nad ziemię…Boję się braku spacerów we dwoje, kiedy nie muszę mówić, kiedy mogę milczeć, kiedy mogę być po prostu szczęśliwa, że jesteś obok…Boję się, że nie zdążę wypić tych wszystkich kaw, które nam zrobię…Boję się, że nie przeczytam tych wszystkich książek, o których chciałabym porozmawiać…Boję się, że nie obejrzę tych wszystkich filmów i seriali, przy których mogę się do ciebie przytulić, posłuchać bicia Twojego serca, które udowadnia mi, że jesteś prawdziwy…Boję się, że nie zdążę opowiedzieć Ci wszystkiego o sobie, nie zdołam opowiedzieć Ci o wszystkim co mnie określa…Boję się, że nie poznasz moich myśli, moich pragnień, mojego strachu…Boję się… Rozczarowania… Niespełnienia…”W każdej ciszy najgłośniej słychać milczenie. “Nie samo ciało mnie podnieca - ale ty w nim…”Jerzy Sosnowski, Linia nocna “Brooks zasługiwał na coś więcej, niż mogłam mu dać. Zasługiwał, by kochać go głośno, natomiast moja miłość była szeptem na wietrze, który słyszał tylko on”.Brittainy C. Cherry, Woda, która niesie ciszę “Nie pamiętał, który razJą do tańca prosił w snachGdy ostatni grali dźwiękZawsze wtedy budził sięZnowu miała tamten senCo powtarzać lubił sięKołysali się we dwojeZespół wolno swój wybijał rytmI chociaż wcale się nie znaliTo jakby znali się sto latNigdy się przecież nie spotkaliA spotykali siebie w snachKtoś napisał “Wpadnij dziś”Poszedł, bo lepszego nicChoć się bawi tak jak umieTo jakoś smutno mu w tym tłumie“Po co sama przyszłam tu?”W myślach pyta siebie znówMorze nieznajomych twarzyW gardle gryzie ją mydlany dymI spojrzeniami się spotkaliMyśleli że ich myli wzrokOd razu siebie rozpoznaliZrobili w swoją stronę krokTak zatańczyć chcęZ tobą razem dziśI ten wspólny senRazem z tobą śnićTak zatańczyć chcęRazem z tobą dziśI ten wspólny senRazem z tobą śnićTak zatańczyć chcęRazem z tobą dziśI ten wspólny senRazem z tobą śnićTak zatańczyć chcęUuuhuuuRazem z tobą dziśUuuhuuuZatańczyć chcęTak zatańczyć chcęRazem z tobą dziśI ten wspólny senTylko z tobą, z tobą, z tobąRazem z tobą śnić”.Rozen, Tańczyć “Wiesz, co sprawia, że człowiek jest niezapomniany? To nie miejsce, gdzie byliście razem, to nie rzeczy, które robiliście razem, ani słowa które sobie mówiliście… ale to, jak się zrozumiesz to, kiedy lata miną, inni ludzie, nawet jeśli są ważni, pojawią się w Twoim życiu… ale nikt już nie sprawi, że poczujesz to samo…”Sześćdziesiąt Sekund “Wciąż szukam Cię na rozgwieżdżonym niebie, w kropli rosy, głosie słowika… Szukam, bo tęsknię do Ciebie, bo wciąż gra we mnie nasza muzyka…”Maciej Arkadiusz Saks “Mieć kogośKto będzie mnie chciał miećNa każdy wschód słońcaZachód teżNa każde szczęścieI na łzyPatrzeć w tym samym kierunkuI razem tam dla siebie być..Dzielić ze sobąWszystkim sięNie dać już nigdyZgubić się..Zaplatając dłonie sweUzupełnieniem być..Mieć kogośI nie musieć już o nim śnić”.Listy od M “I tak biłem się z myślami, wejść, nie wejść i co powiedzieć, gdy przekroczę próg? A przekroczyć próg najtrudniej w sobie”.Wiesław Myśliwski, Traktat o łuskaniu fasoli “Są ta­kie oczy, nie poz­na pan po nich, że płakały. Wys­tar­czy je ot­rzeć. A są takie, że płacz długo w nich stoi, na­wet gdy daw­no płakały”.Wiesław Myśliwski, Traktat o łuskaniu fasoli “Paszczak obudził się powoli i gdy tylko stwierdził, że jest sobą, zapragnął być kimś innym, kimś kogo nie znał. Czuł się jeszcze bardziej zmęczony niż wtedy, kiedy kładł się spać, a tu tymczasem nastał już nowy dzień, który będzie trwał aż do wieczora, a potem przyjdzie następny i jeszcze następny i ten znów będzie taki sam, jak wszystkie dni w życiu się więc pod kołdrę i zagrzebał nos w poduszkę, potem przesunął się brzuchem na brzeg łóżka, gdzie było chłodne prześcieradło, a potem rozłożył się na całym łóżku, wyciągając ręce i nogi i wciąż czekał na przyjemny sen, który nie nadchodził. Wreszcie zwinął się w kłębek i zrobił się malutki, ale i to nie pomogło. Starał się być Paszczakiem, którego wszyscy lubią, i starał się być Paszczakiem, którego nikt nie lubi. Lecz co z tego, kiedy i tak ciągle był tylko Paszczakiem, który wszystko robi, jak może najlepiej, ale nic mu naprawdę dobrze nie wychodzi”.Tove Jansson, Dolina Muminków w listopadzie Pomimo, że tytuł ten przeczytałam ponad tydzień temu to nadal nie potrafię o nim zapomnieć. Jest to coś zupełnie nowego w twórczości tego autora - do tej pory przywykłam do mocny thrillerów psychologicznych, które nie pozwalały zbyt szybko o sobie zapomnieć - jednak nie macie się co martwić, najnowsza powieść tego autora Więcej wierszy na temat: Miłość « poprzedni następny » Pomimo moich wad- Ty wciąż ze mną trwasz. Nie poddajesz się- choć ja wszystko psuję Jest czasem źle- lecz Ty nadal kochasz mnie Wytrzymujesz moje „humorki”- złe dni, w których doskwieram Ci Kocham cię Michał Napisany: 2007-03-09 Dodano: 2007-03-26 22:37:38 Ten wiersz przeczytano 527 razy Oddanych głosów: 2 Aby zagłosować zaloguj się w serwisie « poprzedni następny » Dodaj swój wiersz Wiersze znanych Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński Juliusz Słowacki Wisława Szymborska Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński Halina Poświatowska Jan Lechoń Tadeusz Borowski Jan Brzechwa Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer więcej » Autorzy na topie kazap Ola Bella Jagódka anna AMOR1988 marcepani więcej »

Letra de NIE ZNASZ WAD de Dwa Sławy feat. The Returners: Od kiedy wszedłem nie wiesz o co kaman, Zakręciłem w głowie czy za szybko wstałaś, Już przeglądasz

dodane 2013-12-03 20:16 "W tej właśnie chwili Jezus rozradował się [...] i rzekł: Szczęśliwe oczy, które widzą to, co wy widzicie" (Łk 10, --- pomimo moich wad uśmiechnął się dziś do mnie Jezus ... w braciszku - który pierwszy raz od Wielkanocy spałaszował całe drugie danie na obiad i czyścił talerz paluchami wpychając je do roześmianej buzi i oblizując się... :-)) ... w kimś - od kogo usłyszałam dobre słowa i ujrzałam szczerą życzliwość na twarzy, a należała mi się porządna bura za to, co zrobiłam... Panie Jezu, całym sercem dziękuję za Twój uśmiech.

Polskie napisy do Outlast znajdziecie pod tym adresem (38,5 MB). Jak informują autorzy nakładki, tekst w ostatnich dniach przeszedł szereg poprawek zarówno merytorycznych, jak i stylistycznych. „Kaznodzieja, pogrążony w delirium człowiek, chory psychicznie żołnierz, który walczył w Afganistanie etc. – staraliśmy się, by każda

Cóż, znamy już kilka zalet minimalizmu, więc uznajmy, że udało mi się do niego przekonać kilka osób. Niestety, minimalizm – jak wszystko – ma swoje wady. Aby nie być jednostronną, poniżej postaram się przedstawić kilka z nich. Trudne początki? Oczywiście, zazwyczaj najtrudniej jest zacząć, później to już jakoś leci. Dotyczy to pisania bloga, wielu projektów w życiu, zmiany pracy, itp. Nie inaczej jest z minimalizmem. Jednak podkreślę to, już nie wiem który raz z kolei 😉 minimalizm zaczyna się od zmiany sposobu myślenia. Owszem, można posprzątać w szafie, szufladach czy kuchni, a przy tym pozbyć się połowy swoich rzeczy. Można zerwać kontakty z osobami, które nas denerwują i wyjaśnić to wszystko minimalizmem. Jednak czy będzie to oznaczało, że staliście się minimalistami? Czy może zrobiliście miejsce na kolejne rzeczy przytargane ze sklepu? A może zyskaliście czas, który spędzicie z kolejnymi „wampirami energetycznymi”? Moim zdaniem stawanie się minimalistą jest procesem, w którym uświadamiamy sobie, co dla nas jest ważne. Z kolei wskazanie tych rzeczy w pewnym sensie nas definiuje. Nie przed światem, ale przed samym sobą. Przymusowe zdefiniowanie siebie Jeśli bez skrupułów pozbywasz się ostatniej koszuli, ale nie oddasz ani jednej swojej książki, to czy jesteś zapalonym czytelnikiem? A może po prostu chcesz uchodzić za inteligenta, mimo że większości z tych książek nie przeczytałeś? Jeśli uporasz się ze swoją szafą i skompletujesz kapsułową garderobę, ale nadal nie będziesz potrafiła oddać żadnej ze swoich piętnastu paletek cieni do oczu, to kim będziesz w swoim mniemaniu? Dbającą o siebie kobietą, która lubi mieć wybór? Czy tzw. „pustakiem”, który martwi się tylko o swój wygląd? Powyższe przykłady mają skrajny charakter, jednak według mnie wskazują jedną wadę minimalizmu. Nie można być minimalistą bez świadomości tego, kim jesteś. Oczywiście, nie neguję żadnej z przyjętych definicji siebie. Uważam, że każdy ma prawo do określenia siebie na swój własny sposób. Jednak, aby określić swój cel w minimaliźmie, musisz wiedzieć kim jesteś i dokąd dążysz. Przyjmijmy, że w swoim mniemaniu jesteś minimalistą. Pozbywasz się wszystkiego, co tylko wpadnie Ci w ręce. Zostawiasz tylko rzeczy niezbędne. Lecz jest jeden wyjątek: kolekcja Twoich ulubionych płyt z muzyką. Wszyscy Twoi znajomi wiedzą, jaki styl życia prowadzisz. Jednak pewnego dnia dowiadują się, że Twoja kolekcja liczy ponad sto płyt i zaczynają negować Twój minimalizm. Czy i Ty zaczynasz w niego wątpić, ponieważ według ich myślenia i pewnych definicji, taka kolekcja to wyklucza? Odpowiedź jest oczywista – minimalizm = posiadanie przedmiotów, które dają Ci szczęście. Zatem jeśli jesteś świadomym minimalistą, jednocześnie będąc całkowicie sobą, żadna definicja tego nie zmieni. Świadomie wystawiasz się na ocenę innych Pewnego dnia, przeglądając jedno z forum o tym stylu życia, natknęłam się na wpis pewnej osoby. Martwiła się ona, że jeśli opracuje swoją kapsułową garderobę, to wkrótce ktoś z jej otoczenia zauważy, ze cały czas nosi te same ubrania. Zadała też wówczas pytanie, jak pozostali minimaliści z tego forum, radzą sobie z takimi opiniami. Odpowiedzi były różne. Część czytelników odpowiadało, że nie stosuje tej zasady w swoim życiu, bo nie ma takiej potrzeby. Inni wskazywali na to, że nie sugerują się w tym temacie zdaniem innych. Pomimo tego, iż póki co, nie opracowałam swojej kapsułowej garderoby (może kiedyś), dużo bliżej jest mi do punktu widzenia tej drugiej grupy. Oczywiście w pierwszej chwili ten wpis na forum skłonił mnie do refleksji, jednak wnioski przyszły bardzo szybko. Jeśli jesteś świadomą siebie i swoich ideałów osobą, nie musisz nikomu udowadniać swojej wartości, poprzez takie rzeczy jak ubiór czy posiadane przedmioty. W moim odczuciu zawsze będzie to wyglądało następująco:Jeśli ktoś ocenia mnie po tych zewnętrznych atrybutach i na tej podstawie buduje opinie o mnie, to jestem mu/jej bardzo wdzięczna. Dzięki temu wiem, że osoba ta nie zasługuje, by być w gronie moich znajomych. Niestety minimalizm czasami wystawia nas na pewne komentarze osób, które nie rozumieją tego sposobu życia, albo mają na nie swój odmienny pomysł. I na tym polega cała siła pewności, że to co robimy, jest słuszne. Pozwoli nam to w ogóle nie przejmować się takimi opiniami i na rozsądne przedstawianie swoich argumentów. Minimalizm to taki „przyjaciel” na całe życie Minimalizm to proces. Rozpoczyna się od uświadomienia sobie problemu, następnie celu. Później porządkujemy swój dobytek i znajomości. I pewnie, można skończyć w tym miejscu. Jednak w zasadzie będzie to oznaczało stratę, wszystkiego co osiągnęliśmy na tym polu do tej pory. Minimalizm nie kończy się w momencie, gdy pożegnamy ostatniego „upierdliwca” z naszego życia. Jest to niekończący się proces, głównie myślowy. Polega na tym, że pilnujemy się przy każdych zakupach. „Sprawdzamy” pod tym kątem każdą nowo poznaną osobę. Zmieniamy pracę, jeśli trafimy do miejsca, które na samą myśl, przyprawia nas o wrzody żołądka. I tak bez końca… Wbrew obrazkowi przypisanemu do tego wpisu, minimalizm nie wymaga postawienia swojego życia i otoczenia na głowie. Zmiany można wprowadzać powoli, małymi kroczkami, bez rewolucji. Uzmysłowienie sobie jakie minimalizm ma wady, pozwoli przejść nam przez ten proces z zachowaniem zdrowego rozsądku. Jednocześnie nie pozwoli to, by otoczenie miało negatywny wpływ na to, co robimy. Oczywiście, wszystkie te wady, to dopiero początek. Każdemu inny aspekt może sprawić trudność, zatem moje pytanie brzmi: Jakie wady według Ciebie ma minimalizm? A może powyższe wady da się przekształcić na zalety?
Wiem że myślisz ze mnie znasz ale nie znasz moich wad Czemu mówisz ze mnie znasz, a nie wiesz kim jestem wewnątrz? Mówisz ze mnie kochasz ale nie wjem czy napewno Gdzie jest mój anioł stróż? no bo napewno nie ze mna Wszystko co przyszło szybko tak samo odeszło ⦑ Bridge ⦒ Kiedys wierzyłem ci, ale mi przyszło
1. "O gustach się nie dyskutuje" A o czym, baranie, się dyskutuje jak nie o gustach? Przez całe swoje zawszone życie dyskutujesz o gustach! Obojętnie czy mówisz „idę kupę” czy „dobrze gotujesz, kochanie”. Komunikacja polega na dyskutowaniu o gustach, o tym, co lubimy, a czego nie lubimy, co kochamy, a co jest obiektem nienawiści. 2. "Inteligentni się nie nudzą" A co robią, gdy nie mają nic do roboty? Drapią się po dupie? A nie, to już by nie była nuda. A może inteligentni zawsze mają coś do roboty? Fakt, zawsze mogą drapać się po dupie! No to dzięki bogu nie jestem inteligentnym, bo lubię od czasu do czasu się ponudzić. 3. "Nie kocha się za coś tylko pomimo wszystko" Oho, jedno z moich ulubionych. Nawet 4 lata temu tekst o tym popełniłem. (patrz: powiązane tematy) Ulubione powiedzenie gimnazjalnych tipsiar. Zawsze kochamy ZA coś. Za to, że ktoś nas kocha, że nas chce, że nam z kimś dobrze, bo do kogoś tęsknimy, bo o kimś całe dnie myślimy. Nie można kochać „pomimo wszystko”, bo – logicznie rzecz biorąc – moglibyśmy wtedy kochać pomimo, że… nie kochać pomimo wad i zazwyczaj kochamy pomimo, że ktoś ma jakieś wady. Ale przede wszystkim kochamy „za coś”. Miłość, choćby nawet najpiękniejsza, zawsze ma początek w naszym egoizmie. 4. "Pieniądze szczęścia nie dają" To mi je oddaj. Na ten temat także pisałem kilka lat temu i możecie znaleźć ten tekst na dole w powiązanych tematach. Kolejne głupawe powiedzonko, do którego zwykle doczepia się zdanie w rodzaju „za pieniądze zdrowia i miłości nie kupisz”. Współcześnie zdrowie się właśnie kupuje, zwłaszcza, gdy jest się chorym, miłość także można kupić, o ile dla kogoś definicją miłości będzie seks z prostytutką. Ale założmy, że nie można tego kupić. Zarzucanie pieniądzom, że nie dają szczęścia, bo nie kupi się za nie zdrowia czy miłości to jak zarzucanie samochodom, że nie latają, a blondynkom, że nie są inteligentne, a zimie, że nie jest wiosną. 5. "Nie liczy się ilość tylko jakość" Standardzik przy każdej dyskusji, gdzie ktoś się chwali wynikami, np. statystykami odwiedzin, sprzedażą, ilością bzykniętych kobiet. Plebs nie rozumie, że liczy się i ilość i jakość, a zazwyczaj ilość przekłada się na jakość, bo jest wtedy z czego wybierać. To jak w sporcie. Pamiętam niedawną rozmowę z kumplem, biegaczem. – Jaki miałeś wynik na setkę? – Tomek, ja biegam dla przyjemności, nie dla wyników. A co do jasnej cholery jedno przeszkadza drugiemu? 6. "Winny się tłumaczy" A niewinny milczy, tak? 7. "O seksie się nie rozmawia, seks się uprawia" Jeden z najpopularniejszych komentarzy pod moimi tekstami sprzed kilku lat. Jak mi laska coś takiego pisze, to już wiem, że do łóżka z nią nie pójdę, bo nie ma nic gorszego niż ktoś, kto o seksie nie rozmawia tylko go uprawia. Niby jak przekazać kobiecie, że coś robi dobrze, a coś źle? Głośnością stękania? Stękać można, tak? 8. "Szczęśliwi czasu nie liczą" Najmniej „inwazyjne” powiedzenie, najmniej mnie drażni, ale jest tak często powtarzane, że sens jego powtarzania jest taki sam jak mówienie, że po ciemnej nocy jasny dzień nastaje. Swoją drogą – szczęśliwi także liczą czas. Zawsze liczymy czas i tylko czasami o tym zapominamy. Niekoniecznie wtedy, gdy jesteśmy szczęśliwi. 9. "Kochanego ciałka nigdy za wiele oraz nie liczy się długość, tylko…" Grubość, umiejętności, uczucia, całokształt, bla, bla, bla. Długość ma znaczenie. Powie to każda kobieta, która spała z dziesięciocentymetrowcem i wiele kobiet, które miały w łóżku faceta o penisie długim na dwa piętra. Długość ma znaczenie. To tak jakby powiedzieć, że nie liczy się wygląd, figura, wielkość piersi, kształt nosa i uszu. Wszystko ma znaczenie i tak jak penis musi być penisem, a nie przerośniętym pryszczem, tak kochanego ciałka jest zawsze za wiele, gdy nam się kobieta wylewa za łóżko. 10. "Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki" Większość powtarza to powiedzenie robiąc podwójny błąd. Pierwszy, to samo powiedzenie jest błędne, bo do tej samej rzeki wejść można. Jak ktoś nie wierzy to po prostu pójdzie raz w życiu nad rzekę. Powinno się mówić „nie wchodzi się dwa razy do TAKIEJ samej rzeki”, bo wszystko się zmienia. Autorem tego powiedzenia jest pan Heraklit, który powiedział także „panta rhei” – wszystko płynie. Drugi błąd polega na tym, że głupi plebs powtarza to powiedzenie najczęściej w odpowiedzi na pytanie czy warto wracać do byłych partnerów. W sensie – nie warto wracać, bo dwa razy tego samego błędu nie należy popełniać. Rzecz w tym, że to powiedzenie ma się nijak do powrotów do partnerów/firm/miejsc, bowiem mówi tylko i wyłącznie o tym, że wszystko się zmienia. źródło:
Na podstawie swojego doświadczenia i wykształcenia Kajetana Foryciarz oferuje usługi takie jak: konsultacja psychiatryczna (kolejna wizyta), konsultacja psychiatryczna (pierwsza wizyta), kolejna wizyta psychiatryczna - kontynuacja diagnozy, Pierwsza wizyta diagnostyczna, Wizyta kontrolna. Oszczędź czas i umów wizytę online! dr n. med
Wszystko niby po staremu. A jakby tak w każdym elemencie więcej zaangażowania, więcej motywacji. Więcej wnętrza! Moja nauczycielka tamilskiego zadała mi dziś pytanie kiedy wybieram się do Kerali. Zapytała tak zwyczajnie, jakby to było pewne, jedynie chciała potwierdzić kiedy tam będę. I jakże spodobało mi się to pytanie! O moim planie na biznes połączonym z wyjazdem myślę niemalże codziennie. Czuję, że chcę tego coraz bardziej, coraz mocniej. I coraz bardziej wierzę, że jest to realne. Wystarczy zebrać wszystkie koszty, podliczyć. Znaleźć interesującą mnie osobę na miejscu. Kupić bilet.... To jest takie możliwe, tak bardzo w zasięgu mojej ręki! Potrafię, mogę. Dokonam tego! Jakieś 3 tygodnie temu poznałam pewnego pana G. (nowa litera!). Byliśmy na piwku, a od tamtego czasu się nie widzieliśmy. Głównie dlatego, że do woja na dwa tygodnie go wzięli. I w zasadzie, to trochę pokrętna ta znajomość i z wielkim znakiem zapytania. Już wyjaśniam. G. jest zagorzałym fanem legii. Jeszcze przed spotkaniem przypięłam mu łatkę tępego kibola. Na spotkaniu przyznałam się do tego i przeprosiłam, bo się pomyliłam. G. jest inteligentny, zabawny. Biega....... I tu musiałam wytężyć wszelkie zmysły jeszcze bardziej, by znowu nie popełnić podobnego błędu - byśmy nie zatracili się we wspólnej pasji, nie zauważając przy tym, że do siebie nie pasujemy. Póki co jeszcze nie zweryfikowałam jak to między nami tak naprawdę jest. Przyznam, że przed jego wyjazdem do woja zaczynałam przekreślać tę znajomość i ulżyło mi, kiedy napisał, że nie będzie miał tam raczej neta. Uznałam, że to odpowiedni moment, by to się skończyło. Ale nie. G. cały czas ciskał wiadomościami, fotorelacje jednocześnie mi zdając porządną ze wszystkiego. I tak kontakt nasz utrzymał się na naprawdę dobrym poziomie. Nasze relacje są można powiedzieć, że bliskie, a po jego powrocie mamy zamiar potrenować, G. nie odpuści mi interwałów :D, bym tempo zrobiła. I w tej sytuacji z jednej rzeczy sobie zdałam sprawę. Bo pamiętam, że kiedy związałam się z byłym mężem, to działałam na zasadzie "kocham nie dla zalet, lecz pomimo wad". Po rozwodzie utknęłam w zasadzie "nie pomimo wad, lecz DLA ZALET", uparcie szukając kogoś, kto nie tylko będzie fajny, ale i będzie mi odpowiadał, pasował, nie zawadzał. To była niekiedy szybka i konkretna selekcja. Zbytni imprezowicz? Nara... Pan 'wyżej sram niż dupę mam'? Out! Pan, któremu nie odpowiada to, czym się interesuję? Wypier...! A u G.? Sama się zaśmiewałam i tak też koleżance w pracy mówiłam: "No zastanów się, wyobrażasz sobie mnie z fanem legii??". Ale po pierwsze: i ja mogę zostać skreślona przez zainteresowanie Indiami (a przecież wiele razy komuś to nie pasowało). A po drugie: tak jak setki razy powtarzam - nie robię nic na siłę. Więc jeśli pomimo tego mojego "ale", którym utytułowałam pana G., wciąż mamy kontakt, to coś jest na rzeczy. Koleżanka mówi: "Przecież miałaś zakończyć tę znajomość". No właśnie! A mimo to tego nie zrobiłam. Ba, wręcz go polubiłam. Więc brnę pomimo moich "ale", bo to dobry znak.

Jesteś piękna, mówisz otwarcie że wychodzimy: I że chcesz mieć otarcia od wykładziny: Mam Cię rozebrać albo ubrać we wstyd: Niezbadane są wyroki, lecz na pewno nie Ty: Robisz nam zdjęcia, masz selfie-stick: I to podniesie Ci self-esteem: Twój chłopak w moim wieku, nie wygląda jak ja: Ale nie znasz moich wad

udostępnij Link udostępnij Link udostępnij Link udostępnij Link udostępnij Link udostępnij Link udostępnij Link Przynajmniej możesz odpuścić całkowicie swój wygląd bo wiesz, że i tak jest chujowo udostępnij Link Lista moich wad przez które zawsze będę miał ciało jak gówno: - lejkowata klatka piersiowa (ma to 1 na 300 osób) - tendencja do ulewania pomimo trzymania ścisłej diety - kompletny brak waskularyzacji - szerokie biodra - skolioza lędźwiowa - beznadziejne kształty mięśni (długie bicepsy wysoko zaczepione najszersze grzbietu) - małe nadgarstki - niesymetryczne mięśnie brzucha - krzywe nogi - długa, chuda szyja - duża głowa w stosunku do reszty ciała - blada, wiecznie podrażniona skóra - łysienie androgenowe przez które będę musiał brać leki powodujące odkładanie się fatu #mikrokoksy #przegryw A masz jakieś prawdziwe problemy? Prawda jest taka że nic że sobą nie robisz a jak już to tylko na odpierdol. I to zdjęcie xDDD. Chłopak po prawej wygląda gorzej bo gowniano się ustawił, garb, wypchnięty brzuch i jest pochylony do przodu udostępnij Link udostępnij Link @Elmirka16: gymceluje ponad dwa lata, nie zjadłem żadnego chujowego jedzenia od pół roku, ścisła dieta, nawet po doping sięgałem udostępnij Link udostępnij Link udostępnij Link udostępnij Link udostępnij Link udostępnij Link udostępnij Link udostępnij Link udostępnij Link @hehexdlollmao: źle sie wyraziłem po prostu nie schodzi mi ten opony tłuszcz tak jak innym leki powodujące odkładanie się fatu Finasteryd udostępnij Link źle sie wyraziłem po prostu nie schodzi mi ten opony tłuszcz tak jak innym @Towarzysz_Pawulon: To już jest kwestia rozkładu fatu, jak dojebiesz mięśnia to też to inaczej będzie wyglądać. Finasteryd @Towarzysz_Pawulon: I co niby robi ten finasteryd? Łamie prawa fizyki i przetwarza wdychane powietrze na tłuszcz? udostępnij Link @hehexdlollmao: I dojebię maksymalnie mięśnia naturalnie to może będę miał brzuch jak oskar suchoklates na diecie harnasiowo somerkowej Finasteryd zmniejsza ci o prawie 70% poziom DHT w organizmie udostępnij Link I dojebię maksymalnie mięśnia naturalnie to może będę miał brzuch jak oskar suchoklates na diecie harnasiowo somerkowej @Towarzysz_Pawulon: Dużo zależy od genetycznego ułożenia głównie prostych brzucha, z tym nie wygrasz niestety, ale nic nie stracisz tak czy siak, więc czemu nie? Finasteryd zmniejsza ci o prawie 70% poziom DHT w organizmie @Towarzysz_Pawulon: Kręcimy się w kółko, w jaki sposób zmniejszenie DHT sprawia, że odkłada ci się tłuszcz? Z powietrza się odkłada? udostępnij Link @hehexdlollmao: Bo nie jestem kulturystą i mam do roboty inne rzeczy poza gymcelowaniem Kręcimy się w kółko, w jaki sposób zmniejszenie DHT sprawia, że odkłada ci się tłuszcz? Z powietrza się odkłada? Pewnie analogicznie do działania sterydów pochodnych DHT typu Master albo Oxa które pomagają dociąć niedobór DHT to utrudni udostępnij Link Bo nie jestem kulturystą i mam do roboty inne rzeczy poza gymcelowaniem @Towarzysz_Pawulon: Ale że nie masz tej godzinki nawet nie codziennie? Pewnie analogicznie do działania sterydów pochodnych DHT typu Master albo Oxa które pomagają dociąć niedobór DHT to utrudni @Towarzysz_Pawulon: Ale ty rozumiesz, że nie ma opcji żebyś nie chudł na deficycie? udostępnij Link @hehexdlollmao: Ide na infe do tego ucze sie na poprawe matury żeby przejsc na medycyne wiec nie Ale ty rozumiesz, że nie ma opcji żebyś nie chudł na deficycie? Czyli jak zrobie teraz deficyt 1000kcal to zejde sobie na spokojnie do 8BF? XD udostępnij Link @Towarzysz_Pawulon: Na spokojnie to nie bo 8%bf to już ekstremum szczególnie dla naturala bez kilkuletniego stażu. 8% to już jest poważna docinka. Ale zakładając, że byłbyś nieśmiertelny i organizm nie zacząłby zabierać tylko z mięśni bo ileś tam tłuszczu jest mu po prostu potrzebne do funkcjonowania to nawet do 0% byś doszedł trzymając ciągle deficyt. udostępnij Link @hehexdlollmao: jakbym miał 4 tarczyce w organizmie i moja krew składałaby się z trenbolonu to także ale po co dyskutować o takich rzeczach Fakty są takie że mi na takim bfie zależy bo tylko na nim moge sie pozbyć polackiej mordy i zakrytego brzucha udostępnij Link @Towarzysz_Pawulon: już przy lekko ponad 10% ciężko o bebzol czy gruby ryj ale to też zależy od rozkładu w pewnym stopniu, w każdym razie fakty są takie że żaden tłuszcz nie ma prawa ci się odłożyć jak jesteś na deficycie. udostępnij Link Tak samo jak i zbudować mięśnie więc jak wejde na mase to mnie ostro podleje Chociaż chodzi mi po głowie wejść na hrt niskich dawek teścia rzędu 150 mg tescia i moze czasem dorzucic 20mg tury bo to najlpeszy steryd na wlosy Moze zniwelowaloby te skutki fina udostępnij Link @Towarzysz_Pawulon: spoko lejkowata kląta to ciężko Tendencja do ulewania się to beka Wadkukaryzacja to niski BF...nie kminie oco chodzi Szerokie biodra to spoko pod 3boj Wąski pas i szerokie biodra to sylwetka x co jest spoko Skolioze można skorygować Przy niskim BF nawet mała łapa chujowa wygląda lepiej niż zalane gówno Też mam małe nadgarstki i lekka chujnia ale mimo to lepsze to niż bycie grubym Krzywe nogi? XD Niesymetryczne mięśnie brzucha przeszkadzają jak idziesz na wybieg na Olimpię a nie jak chcesz mieć niski bf Duża głowa xD to zmień proporcje ciała Rób szrugsy na kaptury to będziesz mieć łeb jak strzała Chodź po mieście 1h dziennie to złapiesz słońce Nie wiem co to za leki wątpię że jest tak źle Nie tyjesz z powietrza pzdr Przecwicz rok z dopięta micha Tutaj wiele osób tb pomoże od zera Zawsze coś Fajny bait 2/100 udostępnij Link @Elmirka16: ty z prawej i tak wygląda lepiej niż jakby nic nie robił To jakby powiedzieć że Arnold i tak jest od cb lepszy mając 70 lat więc nie ma co ćwiczy udostępnij Link @elozapiekanka: Tendencja do ulewania się to beka Źle się wyraziłem po prostu za chuj nie mogę zejsc do 10BF Wadkukaryzacja to niski BF Nieprawda masa oskarków co nigdy nie cwiczyli ma BF skinnyfata i dobrze widoczne żyły Szerokie biodra to spoko pod 3boj A małe nadgarstki może pod skoki narciarskie, fajnie Nie wiem co to za leki wątpię że jest tak źle Leki na raka prostaty, wolałbym cały rok walić tren albo antka niż to Przecwicz rok z dopięta micha Tutaj wiele osób tb pomoże od zera Ćwiczę ponad 2 lata mam ścisłą dietę ani jednego cheat meala od pół roku udostępnij Link @Towarzysz_Pawulon: schudłem 50kg Na dwie raty i przytyłem 10kg ale dałem radę Mam 8body fatu Pokaż bo nie wierzę w tych oskarkow Małe nadgarstki idą w parze z wąskim pasem Pokaż bo nie wierzę że jest taka lipa Dieta na pewno jest dobra ? Trening też jest dobry? udostępnij Link @vizori: szkoda że Connor Murphy nie dostawał takich dobrych rad może nie skończyłby w psychiatryku i nie stracił 20kg mięśni udostępnij Link @elozapiekanka: zawsze się można do czegoś doczepić ale prawda jest taka że przeciętny oskarek robiąc to co ja wyglądałby 3 razy lepiej udostępnij Link @Towarzysz_Pawulon: nie mowie nie ale chdozi oto zeby byc lepsza wersja sb zawsze jest ktos wyzej czy nizej tez mam pare spraw ktore waza na tym czemu moze mi nie wyszlo podelisj zdjecia na pw ustaw sie tak zeby nie bylo ze cie wystlakuje czy cos udostępnij Link
Translation of "pomimo" in English. Nie zająłeś się pacjentką pomimo kota. You didn't keep this patient despite the cat. Nie jestem doskonała, pomimo co ludzie myślą. I'm not perfect, despite what people may think. Dobrze cię widzieć pomimo tego incydentu. It's great to see you, despite that incident.
MalaMi1001, pomimo wszystko. "Pomimo wszystko" to właśnie miłość bezwarunkowa... Ja tak tego nie rozumiem. Dla mnie to pomimo, że mogę mieć zły humor, pomimo że czasem się wściekam, pomimo moich wad, które ktoś akceptuje a nie próbuje mnie zmieniać. Mówiąc o złocie co masz konkretnego na myśli? Mówię o tym, ze czasami się nam wydaje, że wszystko jest cudownie, jest tak jak zawsze chcieliśmy, żeby było, ale okazuje się że to tylko blask, który nas oślepił i podjęliśmy złe decyzje zanim wrócił nam wzrok.
Wiem także, co wkurza Cię bardziej i dlaczego to czytasz. Wkurza Cię, że tak trudno znaleźć kandydatów zainteresowanych zmianą pracy w IT. Wiesz, że to nie jest magiczna wiedza.
polski arabski niemiecki angielski hiszpański francuski hebrajski włoski japoński holenderski polski portugalski rumuński rosyjski szwedzki turecki ukraiński chiński angielski Synonimy arabski niemiecki angielski hiszpański francuski hebrajski włoski japoński holenderski polski portugalski rumuński rosyjski szwedzki turecki ukraiński chiński ukraiński Wyniki mogą zawierać przykłady wyrażeń wulgarnych. Wyniki mogą zawierać przykłady wyrażeń potocznych. despite myin spite of my despite all my Generalnie zamierzam czemuś dorównać, pomimo moich zalet. I fully intend to amount to something despite my advantages. Naruszył pan przestrzeń Federacji pomimo moich ostrzeżeń. Commander, you have entered Federation space despite my warning. I uważam, że pomimo moich grzechów, wciąż mogę dobrze służyć stanowi. And I think, in spite of my sins, I can still serve the state well. W sumie nie różniłem się od nich, pomimo moich wad. Jestem wciąż tu pomimo moich wysiłków. Wiem, że zawsze było nam pod górkę, pomimo moich błędów, zawsze myślałam, że mamy szczególną więź. I know you and I have had our difficulties but despite all my many mistakes I always thought that you and I had a connection. Nie chcesz mi wierzyć, pomimo moich wyjaśnień. You refuse to believe me despite my explanations. Ale... pomimo moich wad, doszłam do czegoś sama, kochanieńka. But... despite my shortcomings, I made something of myself, dear. Z tego co wiem nadal należysz to Harbour pomimo moich najlepszych wysiłków. As far as I know, you're still enrolled at Harbor, despite my best efforts. Jest teraz na wolności i pomimo moich rad, powrócił do swoich niebezpiecznych zajęć. He's free now, and despite my warnings, has returned to dabbling in the forbidden sciences. Przypuszczam, że niektóre części pozostają ze mną, pomimo moich najlepszych intencji. I suppose some of it sunk in... despite my best intentions. Tego ostatniego, pomimo moich dobrych chęci, nie przetestowałem. The latter was not reviewed, despite my good intentions. Niestety, Pan Jackson postanowił nie honorować obowiązków finansowych naszego kontraktu, pomimo moich licznych próbach załagodzenia sprawy po przyjacielsku. Unfortunately, Mr. Jackson has elected not to honor the financial obligations of our contractual relationship, despite my numerous attempts to amicably resolve this matter. Kontakt między nami był bardzo dobry pomimo moich początkowych wątpliwości. I had a very good contact with her despite my doubts in the beginning. Jednak pomimo moich początkowych wątpliwości, pracowało mi się z nimi bardzo przyjemnie. Despite my initial doubts, I enjoyed working with them. Czułem, że pomimo moich działań, coś złego może go spotkać... w każdej chwili. I sensed that despite my efforts something could happen to him... at any time. Jedyna kobieta, która mnie pokochała nie pomimo moich wad, ale w jakiś sposób przez nie. The only woman that loved me not just in spite of my faults, but because of them somehow. Lavon, pomimo moich dużych wysiłków, Bardzo dziękuję za kochanie mnie nadal... pomimo moich przekonań, pomimo mojej wiary, którą cenię ponad wszystko. Thank you so much for loving me anyway... despite my beliefs, despite my faith, which I happen to hold above everything else. Przyszedłem tu i znalazłem go bez reakcji i pomimo moich wysiłków nie udało mi się odratować. I was brought back here and found him unresponsive, and, despite my best efforts, I was unable to resuscitate him. Nie znaleziono wyników dla tego znaczenia. Wyniki: 111. Pasujących: 111. Czas odpowiedzi: 91 ms. Documents Rozwiązania dla firm Koniugacja Synonimy Korektor Informacje o nas i pomoc Wykaz słów: 1-300, 301-600, 601-900Wykaz zwrotów: 1-400, 401-800, 801-1200Wykaz wyrażeń: 1-400, 401-800, 801-1200 fLkUYJ.
  • aecr3ym8dm.pages.dev/67
  • aecr3ym8dm.pages.dev/92
  • aecr3ym8dm.pages.dev/61
  • aecr3ym8dm.pages.dev/90
  • aecr3ym8dm.pages.dev/99
  • aecr3ym8dm.pages.dev/86
  • aecr3ym8dm.pages.dev/41
  • aecr3ym8dm.pages.dev/58
  • wiem że ktoś pomimo moich wad